Pod względem realizacji La casa de papel przebija większość hollywoodkich seriali, a pod względem fabuły wręcz je miażdży. Zna ktoś inne podobne europejskie perełki?
Zgadzam się. Teraz tylko czekać na kolejne odcinki, bo z tego co czytałem już są, a Netflix skrócił oryginalne odcinki które trwały ponad godzinę na 45 minut, w ten sposób brakuje końcówki. Mam nadzieje, że tylko przygotowują napisy tak długo, ale nie chce mi się wierzyć. Wiem też, ze kolejne odcinki są też w necie, ale jedynie po hiszpańsku, z względu, że serial teraz stał się popularny - nawet nie ma angielskich. Trzeba poczekać albo na Netflixa, albo na społeczność internetową, bo już chyba obejrzę po hiszpańsku, zbyt mnie wciągnęło :)
Właśnie to jest jakieś takie dziwne, bo gdzieś widziałam, że odcinki od 1 do 9 to niby sezon 1, potem kolejne odcinki miały premierę trochę później (w tym samym roku, ale kilka miesięcy później i to niby drugi serial), co jakkolwiek nie pasuje do tego, co zafundował nam Netflix - oni uznali, że Part 1 to odcinki od 1 do 13.
Mam nadzieję tylko, że je dodadzą, bo chyba umrę z niecierpliwości i mi też grozi, że obejrzę je po hiszpańsku...
Dobra, już doczytałam informacje od kolegi w drugim wątku, a nie wiem jak usunąć swój własny komentarz. Tak, wrzucili nam sezon 1. :(
Dosłownie przed chwilą obejrzałem cały drugi sezon po angielsku z tłumaczem w ręku. Pewnie ten komentarz zostanie usunięty, ale chce jakos pomoc.
2 sezon po hiszpańsku na torrentach: divxtotal2.net/series/la-casa-de-papel/
Angielskie napisy: https://drive.google.com/file/d/1C9Z0doL5_m9cOgmVppXmM4mZpxY_Z71R/view
Filmy muszą być w tym samym folderze co napisy, reszta priv.
da się znaleźć po polsku jak się poszuka, mi to zajęło 15 minut...
ps. nie mówię o tych tłumaczeniach wrzucanych w innym wątku tutaj które są w części pousuwane...
p.s.2 nawet na cda są teraz wszystkie odcinki drugiego sezonu z napisami z wyjątkiem 2x02 i 2x06 (jest ale dźwięk przesunięty od połowy)
Można gdzieś znaleźć cały serial gdzie nie jest poucinany? chce sprawdzić informację bo zobaczyłem cały na netflix i jakoś nie wydawał mi się poucinany. Może po prostu masz informację, że na jakiejś stacji był on puszczany i czas jest liczony wraz z reklamami?
TO dlatego, że nie został jako tako poucinany. Po prostu 9 odcinków zmieniono na 13 odcinków. Liczba materiału jest dokładnie taka sama, ale inaczej podzielona.
Tak bardzo różowo to nie jest. Brakuje prawdziwie złych postaci. Trochę takie Na dobre i na złe o gangusach. Wszyscy są sympatyczni, a co najwyżej coś im nie wyszło i przez to są ofiary. Sytuacji "SF" też nie brakuje, ale duża dynamika powoduje, że niespecjalnie się na to zwraca uwagę. Podobnie było w Prison Break. Natomiast realizacyjnie jest pierwsza klasa. Świetnie obsadzone i zagrane postaci. Berlin, Nairobi i Denver rządzą. Tokyo lekko rozczarowuje, a Raquel nie zawsze wierzę ;-). Paru zakładników wypada słabiej, ale oni w zasadzie statystują ;-) Bardzo dobrze zrealizowany dźwięk. Oglądam w nocy "na słuchawkach" i smaczki są rozkoszne, mimo że nie są jakieś spektakularne. Jak na produkcję typowo rozrywkową, to jest super pod każdym względem.
Zgadam się, chociaż gdyby były "naprawdę złe postacie", to wszystko byłoby prostsze, bo wiedzielibyśmy komu kibicować. A tak mamy Panią inspektor, która przechodzi trudne chwile, a przez napad popada w jeszcze większe, więc chcemy, aby ich złapała. Z drugiej strony mamy przestępców, którzy też mają swoje problemy i po pewnym czasie również i ich zaczynamy lubić. Sama gra między profesorem a panią inspektor również jest bardzo ciekawa. Dziur trochę jest (a jestem na takie rzeczy BARDZO uczulony), ale dzięki dynamice serialu szybko się o nich zapomina, więc na szczęście nie przeszkadzają.
Serio? Plan doskonały, najwiekszy napad w historii, coś wielkiego i bardzo spektakularnego! W tym serialu mozna kibicować, tylko ekipie w środku, głównym bohaterom. Nawet nie pomyslałem, że ktoś może myśleć inaczej xD serio.. komu tu innemu kibicować? Pani inspektor? dlaczego, bo maż ją lał i ma probleemy emocjonalne? no nieeexD
Osoby o głębokim przywiązaniu do litery prawa będą kibicować policji. Ale powiedzmy sobie szczerze, że są oni w mniejszości :D
Mi tylko jedna rzecz się nie podobała. Mianowicie "związek" tej dziewczyny z Berlinem, aż chciałoby się, aby to właśnie jego złapali. Aktor odegrał swoją rolę genialnie i był moją ulubioną postacią, nie mniej w rzeczywistości filmowej gościu ewidentnie zrył jej psychikę na amen i czułem niesmak. A na koniec zamiast sprawiedliwości, dostał szansę na śmierć bohatera, z której skwapliwie skorzystał.
... w sumie też dlatego chciał zginąć bo zdał sobie sprawę co zrobił, że to nie była miłość ale wymuszony związek. Berlin niby taki spokojny i opanowany, a jednak popadł w swoistą paranoję zdobycia miłości.
Ten "związek" to jeden z ciekawszych akcentów w filmie, bardzo mi się podobał.
PS: do tak zwanej "litery prawa" do są najbardziej przywiązani najwięksi złodzieje tego świata, bankierzy, którzy mogą się swobodnie bogacić dzięki temu, że większość społeczeństwa przestrzega tej "litery prawa"...
W sumie to nawet przez głowę mi nie przeszło, aby kibicować Pani Inspektor... powiem więcej, całym sercem jestem za "przestępcami"
Nie ma prawdziwie złych postaci, bo Profesor specjalnie wybrał takie osoby, przecież jemu najbardziej zależało na tym, żeby nie było ofiar śmiertelnych.
To chyba całkowicie zamierzony plan, aby nie było całkowicie złych postaci albo całkowicie dobrych, a jak sami widzicie to się sprawdziło w 100%...:-)
nie wiem skad te oceny ten seial to jakis kaprys, brak jakiegokolwiek profesjonalizmu ze stron napastnikow, glupie romanse i naiwne dyskusje w stuacjach ekstremalnych, oni powinni sie przezucic na brazlijskie tasiemce.
Zgadzam się. Zacząłem oglądać bo super ocena. A serial to taka telenowela trochę ale z rabunkiem.... I nawet ten hiszpański język...
Zachecila mnie wysoka ocena oraz ahy ohy kolegi ogladam 4 odcinek i widze slodkie pierdzeniw. Wy chyba dobrego serialu nie ogladaliscie
Te miłosne wątki można przeboleć, ale te nierealne sytuacje kiedy 50 policjantów nie potrafi postrzelić motocyklistki, kiedy w tunelu nie potrafią sobie poradzić z Tokio i Rio, no i irytująca przez dwa sezony pani inspektor, która ostatecznie trzymie ich stronę. Serial bardzo dobry, ale na pewno nie na ocenę 8-10 według mnie, gdyby nie przesadzona końcówka. Za to że wciagający mocne 7.
To serial, a nie nudna rzeczywistość .Ludzie od lat oglądają Bonda, a tam jedna absurdalna scena goni drugą
Też racja :) Sięgamy po filmy akcji aby zobaczyć coś ciekawego, coś innego, a nie film dokumentalny zgodny z rzeczywistością.
No fakt. Arturek nieżle mnie wk... Znaczy się, że dobrze zagramy ;-) Jestem już po drugim sezonie, który niestety angażował mnie dużo mniej niż pierwszy. Właśnie się zorientowałem, że nawet nie pamiętam jaki był finał. Spoko, już wiem. Słaby był ;-)
Arturito zagrał bardzo dobrze. Jedyna postac, która mnie irytowała do tego stopnia, że wcale nie było mi go szkoda. Szczególnie jego słowa do senior Torres, kiedy siedział pod biurkiem i miał tą "broń" ukraść. Zabawnie było później popatrzeć jak tego "biedaczka" Oslo obkleił "P-4". ;)
Serial bardzo fajny, tylko niektóre sytuacje kłują mocno w oczy, jak szybko leczące się rany i historie miłosne, nawiązywanie znajomości i miłości na całe życie w jedyne 60 godzin zamiast martwić się jak by tu przeżyć atak ludzi uzbrojonych w M16
filmy i seriale juz takie sa, ze czesto nie maja nic wspolnego z racjonalizmem, w tym chyba ich urok :)
Ciekawe skąd brali jedzenie i czysta bieliznę.
Pierwszego dnia dostali kilkanaście pudelek pizzy. Dla 70 osób to niezbyt dużo. Trzy dni później Oslo takie same pudełka rozdawał zakładnikom.
Monika miała białe majtki. Po trzech dniach miała czarne (i to nie dlatego, że się nie kąpała :) ).
Włoski serial "Gomorra" polecam. Dla mnie rewelacja! 3 sezony już są, 4 w przygotowaniu :)
Uwaga spoiler !!!!
Wszystko super, fajna akcja, ale niektóre fragmenty kompletnie idiotyczne, jak oklejanie się taśmą zakładnika w kiblu.
Przed drzwiami stoi porywacz i nie słyszy jak sobie kolo przykleja śrubokręty do klaty duk tapem :)
Ale daję solidną ósemkę. Wciąga i o to chodzi
Tak serial ma kilka swoich niedociągnięć, ale trzeba pamiętać, że to tylko serial...hmmm...sensacyjny i wszystko jest w nim możliwe...:P
och, takich scen jest tu całe mnóstwo... praktycznie nie ma sceny do, której nie można by się przyczepić. dla mnie to grupa totalnych amatorów, a Tokio drażni do granic możliwości...
Plusem filmu jest aktorstwo (szczególnie postać Berlina), spory rozmach (choć drażnią sceny taśmy "zrywanej" z ust...czy raczej zdejmowanej) i fakt, że pomimo tych wszystkich bzdur i niedociągnięć "planu" jakoś jednak wciąga (aczkolwiek chętnie przeskoczyłabym do ostatniego odcinka, gdyby nie mój mąż...)
To może "Deutschland 83"? :) Serial niemiecki.
NRD & RFN, wywiad, szpieg, itd.
DARK ( niemiecka produkcja )
Jesli czasem po obejrzeniu jakiegoś serialu nachodzi Cię myśl, że chcesz obejrzec to drugi raz i to w tej właśnie chwili to Dark jest dokładnie takim serialem. Polecam
Akcja z wariografem buhaha zaczął się fajnie, ale później to jakaś bajka dla glupich. Już nie chcę wymieniać błędów, które wypalały oczy.
Jednak Hiszpanie dali radę, i moim zdaniem oceny zawyżone.
Właśnie to jest mega dziwne, bo osobiście jestem wręcz uczulony na idiotyzmy, dziury fabularne i nielogiczności. Ten serial właściwie na nich się opiera, a ciągle dobrze się to ogląda XD Bo pomimo tych wszystkich wad posiada jednak fajne postacie które lubimy i którym kibicujemy, dobre plot twisty a cała historia pędzi tak do przodu, że nawet kiedy dostajemy jakąś głupotą po głowie nie rwiemy włosów z głowy tylko oglądamy dalej bo zaraz dzieje się coś nowego :D Zakończenie również satysfakcjonujące i jakieś takie... Pokrzepiające.
Mimo wszystko, mieliście jakiś moment w którym chwyciliście się za głowę i uznaliście, że w tym miejscu twórcy zwyczajnie przegięli pałe? Jak dla mnie jest to
SPOILER
Odkrycie tożsamości Profesora po JEDNYM włosku z peruki XDDDDDDDDD Skisłem, koleś mógł spokojnie wpaść w każdym innym dowolnym momencie i byłoby to milion razy bardziej prawdopodobne niż to, że ktoś ma na sobie jeden pomarańczowy włosek więc od razu musi być clownem ze szpitala xDDDDD Taka reakcja na włos XD ze strony pani policjant stawia pod znakiem zapytania jej kondycje psychiczną :D
No tak nie do końca na podstawię tego włosa, rudy włos zmusił ją do analizy Sergio, zaczęła zauważać wszystkie podejrzane momenty, doszły do niej słowa od Angela. Ten włos był "gwoździem do trumny"
To był pierwszy raz. Drugi raz kiedy długo trzymałam się za głowę to końcówka... [SPOILER ] Wyjechali ciężarówą jak gdyby nigdy nic.. Miasto nie zamknięte. drogi nie sprawdzane...Nagle już operacja "klatka" nie może być ogłoszona? <facepalm>
[SPOILER] !!!! Sergio mial podrabiany dowod i to jak wygladal wiedziala Pani Inspektor i Angel(?), nie mieli portretu pamieciowego, a ludzie, ktorzy go widzieli w namiocie, nie zwracali na jego wyglad bo byl dziwakiem pani inspektor i nie bylo zadnych jego zdjec w internecie czy aktach bo wszystko spalil nawet zdjecia z ojcem, a zdjecia z komisariatu zostaly usuniete i odciski palcow, wiec mozna przyjac, ze nadal nikt nie wiedzial jak wygladal, a Moscow(?), nie mieli jego tozsamosci bo byl jednym ktorego nie odkryto,zobaczymy jak potoczy sie to w 3 sezonie