Proszę o jakąś konstruktywną ocenę tego filmu, czy oglądać czy stracić bezcenny czas w zalewie szamba raczeni przez wytwórnie filmowe
Skoro dla Was oglądanie filmów, jest stratą czasu, to po co w ogóle je dotykacie? Czy pasja może być stratą czasu?
no jeśli oglądanie filmów to Twoja jedyna i główna pasja to ja Ci szczerze współczuje. Mam nadzieje że masz wygodny fotel żeby nie dostać odleżyn.
Pudło koleżko. Największą moją pasją jest bieganie i chodzenie po górach :) Pytałem tylko, czy pasją może być stratą czasu? Czytamy ze zrozumieniem.
hasło "czytanie ze zrozumieniem" jest już tak wyeksploatowane że trzeba być wyznawcą Wyborczej żeby go używać... :)
Film zdecydowanie wart obejrzenia, ze względu na to, że jest oparty na faktach, to po piersze, a po drugie, że mimo kilku nonsensów, jest zrobiony realistycznie. Owszem, jeśli porównuje się z Ocean's Eleven /w czasie seansu robiłem to/ to akcja jest mało dynamiczna, ale...Ocean's to zmyślone bzdury a tutaj prawda.
Gdzie nonsensy? W spojrzeniu Brytyjczyków na Europę Wschodnią, wymyślii sobie mafię węgierską, że najgroźniejsza w Europie /dla odmiany, bo do tej pory zwasze byli to Serbowie albo Rumuni/, a szefowa tejże to...najpotężniejsza kobieta w Europie...dlatego wszędzie prowadza się z dwoma gorylami, a nosi się jak podstrzała dziwka. To było nieco żałosne. Ale poza tym film jest nakręcony porządnie.
Wg mnie warto obejrzeć. Żadne wielkie kino, po prostu lekka rozrywka na przyzwoitym poziomie. Daję 6.
wg mnie marna podróbka Oceans kręcona w stylu Snatch z bardzo słabo dobrana muzyką.
"Niedooglądałem."