Wybitne kino to na pewno nie jest,ale coś w sobie ma.Gdyby nie te stworki,to mógłby być całkiem ciekawy film,ale z drugiej strony jak się okazuje te stworki są fundamentalnym elementem tego filmu,gdy się tego świństwa z siebie nie pokona to się człowiek nigdy nie oczyści.Na plus na pewno oryginalność,niezły odjechany klimacik i piękna jak zawsze Anna Friel w obsadzie.Z braku laku film można spokojnie zobaczyć.
Ogólnie dziwny film,ale ogląda się go z ciekawością.Komedia to na pewno nie jest,raczej dramat z elementami komedii.A te stworki nawet były sympatyczne do czasu kiedy się rozrosły.Dzięki nim film budził ciekawość.A film głównie skusił mnie ze względu na głównego aktora,Galecki z serialu,Teoria wielkiego podrywu ;)