Cała strona "entuzjastycznych" komentarzy ludzi, co założyli konta 21 maja albo w okolicach tej daty czyli "przypadkiem" tuż przed premierą. Tak ma wyglądać promocja? Litości... Od razu odechciewa mi się oglądać ten film. Naprawdę żenada.
Tez to zauważyłem, ale niestety ostatnio to norma. Dużo sprytniejsze i w sumie uczciwsze było zatrudnienie Krychy czy dziennikarzy sportowych, bo producenci liczą na kibiców w kinach
Kolego, klakierów teraz znaleźć to pewnie nic trudnego - każdy co siedzi i nudzi się w domu chętnie zarobi online zachwalając byle filmidło
Ja wiem, ale czy to nie działa teraz na niekorzyść filmu? Na co oni liczyli? Na to, że nikt tego nie zauważy?... masakra
Komentarze są podobne jak przy zachwalaniu jakiejś firmy: "super obsługa, naprawdę warto" i tak w kółko na to samo kopyto komentarze przez podstawionych klientów:)
Bardzo słuszna uwaga. A najlepsze to to, że ci "uczciwi" zachwalacze tego filmu nawet nie widzieli... ciekawe ile dostają kasy za takie klakierstwo. Widać to są efekty pandemii - wielu bezrobotnych chciało zarobić online:)
Jakiej kasy? To twórcy, ew. dystrybutorzy piszą, za coś takiego nikt by nie płacił. Nie ta skala oszustwa.
Albo dzieci zagonili do roboty zamiast wynoszenia śmieci, niech się uczą filmowego biznesu.
Nie nie, to nie tak, są strony na których rejestrują się użytkownicy i zarabiają pieniądze na klikaniu w reklamy CPC czy wyświetlaniu reklam w rozliczeniu CMP albo CPL - i mają od tego stałą małą kasę rzędu 2-5 zł dziennie. Dodatkowo mogą uczestniczyć w takich "akcjach promocyjnych". Właściciel strony otrzymuje kasę (kilka tys zł.) za całą kampanię, która obejmuje napisanie powiedzmy 1000 komentarzy, użytkownicy mają za zadanie napisać pozytywny komentarz na wyznaczonej stronie i mają z tego powiedzmy 20 gr. Za pojedynczy komentarz. W zależności od akcji użytkownik może dodać np. max 10 komentarzy. Wiele jest takich "sieci partnerskich". Pojedynczy zwykły użytkownik raczej kokosów na tym nie zarobi, ale ktoś kto potrafi odrobinę programować i automatyzować może dobrze na tym wyjść.
sztuczne komentarze pisane są na jedno kopyto, jakby je pisała ta sama osoba :)
Ja się do kina nie wybieram bo po pierwsze wole filmy oglądac w domu, a po drugie polskich komedii romantycznych w ogóle nie lubię oglądac, ale obejrzałam kawałek z Krychowiakiem i o dziwo uważam, ze wypadł całkiem nieźle, nawet naturalniej niż Musiał
Zapewne to "dzieło" nie straci nic czy będzie oglądane w kinie czy w domu ale są filmy stworzone pod duży ekran i oglądanie ich w domu nawet w połowie nie odda tych wrażeń.
zgadzam się ale mi te niektóre wrażenia niekoniecznie pasują - na przykład przeszkadza mi w kinie to , ze nie mam wpływu na regulację głośności a poza tym lubię oglądać filmy najlepiej w środku nocy, w słuchawkach i w samotności a nie w asyście innych widzów
Tak, ze co kto lubi :)
No właśnie, one wszystkie takie same! I te daty założenia... A Krychę też bym zobaczył, ale po takiej taniej zagrywce z tymi klakierami od razu nabiera się do filmu negatywnego nastawienia. No i Krychowiak mówił, że gra tam niecałe 2 minuty, a Musiała jakoś słabo trawię więc zrobię tak jak Ty, obejrzę to bez pośpiechu w TV jak go będą emitowali
Dobrze, że ktoś zwrócił na to uwagę. Jest to prymitywna i ohydna akcja promocyjna, która zamiast zachęcać do obejrzenia filmu to wzbudza negatywne emocje.
Dokładnie Kolego! Od razu nabiera się do filmu negatywnego nastawienia bo ma się wrażenie, że producenci mają nas za idiotów, których można zmanipulować tanimi chwytami pseudopromocyjnymi
Tak sie zastanawiam, serio coś takiego przynosi skutek? Przecież te komentarze sa tak sztuczne że aż z cringu zagryzam zęby :) Jak już ktoś im za to płaci to powinien wymagać od piszacych to żeby sie wysilili i stworzyli coś co przynajmniej będzie w jakikolwiek sposób naturalne. Chociaż patrząc ile osób w tym kraju wciąż uczęszcza do kina na tego typu „dzieła” to nie dziwie sie że tego typu marna zagrywka promocyjna przynosi zamierzony skutek
to wygląda jak pisane przez jedną osobę :) Nie wiem czy to daje jakikolwiek efekt, raczej zależy od poziomu intelektualnego przeciętnego polskiego widza ;) Zresztą sondę na stonie CC też wygrał ten film, gdy pytali na co się wybieracie do kina.
Właśnie o to chodzi. Jest tak jak piszesz. Większość "ludu" jest średnio zorientowana albo średnio rozgarnięta i nie wnika w szczegóły. Rzucą okiem, widzą zachęty i bez refleksji lecą do kina a potem lament, że film słaby. A wystarczy poświęcić 3 minuty żeby zerknąć dokładniej na forum i zobaczyć, ze coś tu jest "nie halo"
To chyba nie jest tak do końca... Jest sporo ludzi, którzy tego typu filmy lubią najwidoczniej. Znane twarze, znane schematy, znane teksty i gagi, ładne obrazki - to się sprzedaje. Zawsze niezmiennie mnie dziwi, kiedy siedzę w kinie, trząchany przez ciarki żenady, a wokół rozlega się rechot. I nie taki ironiczny śmieszek, tylko szczery zaciesz, że chłop się za babę przebrał, kobita nadepła na grabie, a inny bohater rzucił wiązankę... Śmiali się na "Futrze z misia", śmiali się i dziś na "Drugiej połowie". Jakby pierwszy raz słyszeli teksty "jedź, k****, bardziej zielone nie będzie" i "nie interesuj się, bo kociej mordy dostaniesz".
A czemu miałbym płakać? Grozi mi raczej pęknięcie ze śmiechu widząc taką działalność jak twoja.
Tu nie trzeba być żadnym ekspertem, żeby zobaczyć co się dzieje. Wystarczy tylko nie być ślepym, a wzrok mam dobry
Swoją drogą gdzie załapałeś tę robotę? Ile płacą za założenie takiego fakowego konta, zachwalanie filmu i wystawienie oceny "10" bez obejrzenia filmu, bo wątpię, że byłeś już na niw kinie
Zdradź nam, bo może inni ludzie też chcieliby sobie dorobić online. Oczywiście wielu uczciwych i normalnych miałoby opory przed taką żałosną działalnością, ale jak ktoś jest pod kreską to kto wie, może skorzysta
To jak? Jak cię zwerbowali?
Mnie tylko zastanawia dlaczego ci idioci piszą w takim stylu, że nawet nie wygląda to na uczciwy komentarz. "Tego filmu nie można przegapić" - wtf, kto tak pisze?!
Tak, mnie też to bawi :) to brzmi jak komentarze z paradokumentów typu Szkoła. Pewnie jutro będzie wysyp, jak się dzień roboczy zacznie ;)
No właśnie. Pięciolatek by się bardziej postarał. Może po prostu zakładają, że ludzie to barany co nie wnikają w detale tylko łykają każdy typ taniej propagandy. Dobrze, ze się przeliczyli
Podejrzewam, że nawet syntezator mowy Ivona, gdyby potrafił pisać włożyłby w te komentarze więcej serca.
Przyszedłem od Miecia, czytam komentarze klakierów i mam ubaw. Na bank 100 razy lepszy niż na tym gówno-filmie.
I producenci na tym stracą. Można nawet dojść do wniosku, że to wygląda tak nachalnie, jest tak oczywiste, że można by pomyśleć, że to ... konkurencja specjalnie zalała to forum takimi zachwalaczami, żeby ludzi do filmu zrazić
To już chyba norma, że przy niektórych polskich filmach są wynajmowane agencje reklamowe do takiego sztucznego podbijania ocen i pisania komentarzy? Czy mi się tylko wydaje?
Zależy jak się kto dogada, bo wychodzi na to, że można nająć agencję do hejtowania, albo zachwalania - na forum nowych filmów Vegi też jest pełno takich fejków dopiero co założonych, tylko że te go hejtuja, a tutaj cała strona fejków co ten film zachwala - takie konta to aż gryzą w oczy, bo założone w ciągu tygodnia w którym film wchodzi do kin, wszystkie takie same... od razu widać po co stworzone
Ale to durne jest, jak oni nawet nie ukrywają, że te konta fejkowe maksymalnie są. I kurka wodna, jacyś zidiociali producenci wolą hajs na taką idiotyczną promocję wywalać niż na sam film, no i wychodzi taki gniot później.
A można było mnie opłacić, za 400-600 złotych bym coś ładnego literacko i przede wszystkim z wiarygodnego konta napisał i nawet bym ładnie bronił swojej sprzedanej decyzji, ale marketingowcy wolą konto za 10 kupić i dostają później za swoje.
Edit: zapomniałem wspomnieć - ciekawe, ile Grzegorz Łaguna przytulił za tę ósemeczkę, bo tak myślę, że za coś podpisane własnym imieniem i nazwiskiem to ze 2-3 kafle powinno być przynajmniej. ???
Ależ oczywiście! Oni z tego żyją, dawno wyzbyli się skrupułów, zapłacisz, na premierę i after party zaprosisz to masz "8", I masz rację - oni nawet nie starają się tego ukryć, tylko "na pałę" jadą z tymi komentarzami
Tak się ostatnio robi u nas komedie. Wynajmuje się celebrytów do ról, wynajmuje się klakierów do pisania recek, potem można pomyśleć o jakimś tam scenariuszu...
Proponuję bojkot filmów, które traktują widza (czyli tego kto za to wszystko płaci) jak idiotę. Tylko w ten sposób możemy doczekać się wartościowych filmów.
Jeśli będziemy do kin chodzić na wszystko co nam podsuną poziom będzie tylko spadał...
Moim zdanie oni zarabiają w większości na wydaniach DVD które coraz częściej trafiają do gazet pokroju Pani domu czy Tina przez co nawet nie zainteresowana osoba płaci za ten szajs nawet go później nie oglądając. A cała reszta leci na znany ryj na okładce nie czytając nawet opisu na pudełku. Oni nie chodzą do kina na ambitne produkcję bo boją się wyzwania intelektualnego. Lecą się rozerwać a nie myśleć w jakimkolwiek stopniu. Oni nawet nie są świadomi że to gówno, bo nie znają nic poza tym.
Masz całkowitą rację. Zamiast wymyślić jakąś ciekawą fabułę to wolą zatrudnić Krychę i dziennikarzy sportowych bo wiedzą, e teraz Euro, więc ludzi ta tematyka ciekawi, a dziennikarze promując siebie wypromują film... żenada
Na twitterze wczoraj sporo osób pisało, że współscenarzysta, a zarazem marny dziennikarzyna sportowy Seba Staszewski pisze do znajomych i prosi, by na filmwebie temu filmowi wystawili 8-9 i dodali komentarz, że to spoko film.
Ponoć jeden ze znajomych wygadał się :)
Kurde - dlaczego inni potrafią doić państwowe spółki na prawo i lewo, a ja nie? Jak się robi takie znajomości, że w biały dzień wyprowadzasz z Lotosu, PKO, Lotto, PGE setki tysięcy złotych i prokuratura cię nie ściga? I potem z tego żyjesz i się śmiejesz z każdego. Bo co z tego, że wyszło gówno, że zmarnowano tyle pieniędzy, jak NIC im nie się nie robi złego? I jeszcze zakładają fake konta a film web nic z tym nie robi.
może to ci coś rozjaśni https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,27162201,mala-sensacja-doradca
A ja za to nie czytam komentarzy przed oglądaniem filmu,tylko zawsze po obejrzeniu.Wiadomo że każdy ma inny gust,zawsze znajdzie się debil który nie widział jeszcze filmu a już daje mu 1 lub 10.Ja tylko spojrzałem na mizerną średnią tu na FW i nastawiłem się na dno totalne.A film wcale taki zły nie był.Wiadomo że banalny i przewidywalny jak to bywa w komediach romantycznych.Ale mimo wszystko nawet przyjemnie się oglądało.