To była zacięta walka o miejsce pierwsze w polskim box offisie. Ostatecznie po raz trzeci najlepszym filmem weekendu został
"Harry Potter i Insygnia Śmierci część II". Obraz zobaczyło ponad 74 tysiące osób, co oznacza, że już tylko niespełna 19 tysięcy dzieli film od sprzedania milionowego bilety. W tym roku ta sztuka się udała tylko dwóm zagranicznym produkcjom.
Drugie miejsce przypadło
"Kubusiowi i przyjaciołom". Animacja Disneya przegrała walkę o pierwsze miejsce, sprzedając o 7 tysięcy mniej biletów. Obraz uzyskał jednak najlepszą średnią na kopię.
Trzecie miejsce zajęła komedia
"Druhny". W Stanach to wielki hit, u nas całkiem solidny debiut. Prawie 40 tysięcy sprzedanych biletów dobrze rokuje na przyszłość i być może zapowiada zmianę stosunku polskich widzów do tego rodzaju produkcji.
W pierwszej dziesiątce znalazło się miejsce dla jeszcze jednej premiery. To
"Green Lantern". Jego wynik odpowiada typowemu debiutowi adaptacji komiksu w naszym kraju.
Wciąż fantastycznie sprzedaje się w Polsce
"Kac Vegas w Bangkoku". W ten weekend sprzedano więcej biletów niż tydzień wcześniej, choć film wchodzi właśnie w trzeci miesiąc wyświetlania. Jeszcze przed weekendem półmilionowy bilet został sprzedany na
"Transformers 3". Z kolei granice 100 tysięcy przekroczył
"Pan Popper i jego pingwiny".
Pierwszą dziesiątkę box office'u znajdziecie poniżej:
Dane udostępnione dzięki uprzejmości dystrybutorów.